niedziela, 28 lipca 2013

Wiersz...



                 PRZYJACIEL

Gdy myśli moje… odwiedzały
…najciemniejsze zakamarki mej duszy.
Gdy słońce stawało się…
 zaćmieniem najpiękniejszego,
a otaczające kolory
… nieodgadnioną sepią...
…zapadałam się w nicość...

Nagle pojawiałeś się ty...
z uśmiechem
…szepcząc do ucha...
to nic...spójrz
…świat jest dla ciebie...
Otulałeś kocem,
parzyłeś ulubioną herbatę...
pokazałeś… zapomniane słońce.

Otwierałam zdziwiona oczy...
to dla mnie
... przyjacielu?
poznałeś mój zmieniony głos…
odgadłeś jego przyczyny...

I oto jesteś...niczym anioł,
otaczasz mnie swoimi
…opiekuńczymi skrzydłami
…sprawiasz, że wracam do życia.
Kocham anioły…

2012

Astra




                                                        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz