niedziela, 4 sierpnia 2013

Wiersz...Wyznanie

Deszczowo i chłodno...co za ulga :) :)


                                      WYZNANIE



Z czułością patrzę na ciebie
o poranku,
próbującą sennym głosem
analizować swój nieodgadniony sen.

Z rozbawieniem spoglądam,
gdy zasłaniając się koszulką,
wybiegasz nagle z łazienki
po zapomniany ręcznik,
wołając… nie podglądaj!
Cóż, moje oczy
nie słuchają
napawając się
nieustającym pięknem
twojego ciała.

Uwielbiam cię
w przytulnej sypialni,
przyprószonej światłem  lampki,
gdy z  ufnością poddajesz się
moim  pieszczotom,
a potem razem
przeżywamy
to co niewysłowione,
cudowne,
bo tylko nasze.

Kocham patrzeć
na twoją rozjaśnioną twarz,
przez małe oko aparatu.
Długo robię fotkę,
aby zatrzymać
słodkie skupienie.
Wiem, że na każdym zdjęciu
musisz być piękna .

Cierpliwie znoszę
twoje zmienne nastroje
pytając…
co kwilisz kochanie?
Uśmiechasz się
i ze skruchą
skarconego dziecka
przyznajesz…
no wiem, znowu narzekam.

Jesteś dla mnie słońcem,
wodą, tlenem
tym co daje życie,
bez czego
nie potrafiłbym już istnieć.

Kocham cię zawsze
I  na zawsze…
po nieskończoność. 

2012  
Astra                    

                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz